Freelancer - wyzwania, a realizacja celów
Cele freelancera
- Zarobić więcej pieniędzy
- Nie mieć szefa
- Stworzyć elastyczny grafik i pracować kiedy ma się na to ochotę
- Samemu sobie wyznaczać gdzie pracować
A teraz, opiszę każdy cel, żeby dać Ci większe zrozumienie jak zostać gwiazdą wśród freelancerów.
Zarabiaj więcej pieniędzy:
Pomimo tego, że stała posada daje spory komfort psychiczny i pewność stabilnych comiesięcznych wpływów na konto, to potencjalne zyski freelancera są wyjątkowo kuszące.
Jednakże, by naprawdę zacząć dobrze zarabiać - musisz przemyśleć i odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Gdzie znajdę klientów?
- Jak wycenić swoją pracę?
- Jak rozliczać się z moimi klientami?
- Jak pracować mniej i zarabiać więcej?
Gdzie ja znajdę klientów?
Kiedy pracujesz dla kogoś zadanie jest proste i można je skrócić do angielskich: 'get your job done'. Szef lub przełożony dał ci zadania, a ty co najwyżej pilnie je wypełniałeś (albo nie...). Kiedy zostałeś freelancerem, musisz zrobić wszystko sam i sam być swoim szefem. Co ważniejsze: sam się zmotywować.
W takim razie: co zrobić, żeby nie wklejać reklam takich jak 'strona za 300 zł, logo za 50'?
Po pierwsze musisz zrobić porządne portfolio. Nie da się zrobić drugi raz pierwszego wrażenia. Bez portfolio masz mierne szanse by znaleźć klienta chętnego by dać ci zlecenie za kwotę na jaką ono zasługuje.Jeśli nie masz przykładów swojej pracy to je zrób od zera. Podstawa: wykaż swoje umiejętności i wiedzę.
Portfolio możesz oprzeć na samodzielnie stworzonej stronie, szablonie, albo na jednym z portali dedykowanych do tworzenia portfolio. Język angielski da ci dostęp do zagranicznych rynków na których sa lepsze stawki.
To truizm: im więcej jest o Tobie informacji w sieci, tym większe są szanse na to, że potencjalny klient cię zauważy. W związku z tym pokazuj się jak najczęściej w społeczności grafików i zadbaj o swój dobry wizerunek: zabieraj głos na blogach, konferencjach, forach.
Jedną z metod przyciągania uwagi jest prowadzenie bloga tematycznego. Poza dzieleniem się wiedzą i zabawą zyskasz sporo użytecznych kontaktów w tym potencjalnych klientów oraz partnerów biznesowych. W przyszłości gdy będziesz miał więcej pracy niż będziesz w stanie wykonać samemu - te kontakty się przydadzą.
Pomimo tego, że freelancer to człowiek ciągle obecny w sieci nie zapominaj o dobrej prezentacji 'offline'. Dla takiej prezentacji potrzebujesz krótkiego katalogu ze swoimi najlepszymi pracami i co jeszcze ważniejsze: wizytówki. Po pierwsze: będziesz wyglądał poważniej, a po drugie: klienci na pewno będą mieli do ciebie kontakt. Jeśli uderzasz w klienta korporacyjnego popracuj nad ich designem: muszą być nietypowe i robić spore wrażenie.
Kiedy pracujesz: nie tylko rób swoją pracę poprawnie. Zadbaj o to, by twój zleceniodawca był zadowolony ze współpracy. Przygotuj mu kilka rad lub wskazówek które odróżnią cię w pozytywnym sensie od innych z którymi dotychczas pracował. Zrób tym dobre wrażenie i nie wahaj się dać z siebie odrobinę więcej. Zadowolony klient poleci cię swoim przyjaciołom i partnerom biznesowym: w ostateczności wróci jeszcze raz z nowymi projektami. Pamiętaj, że pracujesz na swoją markę a dla doświadczonego freelancera większość zysków dają klienci powracający.
Jak wycenić swoją pracę?
To pytanie jest bardzo istotne. Na rynku walczysz z konkurencją umiejętnościami ale musisz być też konkurencyjny cenowo. Jednocześnie: musisz przecież żyć i opłacać rachunki. Są dwa sposoby pogodzenia tych sprzeczności:
Cena idealna. Jest skalkulowana na podstwie twoich oczekiwań co do miesięcznych zarobków. Przelicz liczbę dni i godzin jaką zamierzasz pracować w miesiącu. Prosta kalkulacja da ci odpowiedź na temat stawki za godzinę pracy. Pozostaje tylko policzyć ile czasu zajmie ci konkretne zadania lub zlecenia jakie masz przed sobą.
Cena realna. Twoje potrzeby mogą przekroczyć twoje możliwości (na przykład oczekujesz Lexusa po roku pracy, ale dopiero nauczyłeś się podstaw pakietu adobe), jest druga droga wyceny swoich projektów i pracy. Zrób badanie swojego rynku i konkurencji. Poszukaj specjalistów, których prace sa na podobnym poziomie jak twoje (poszukaj po profilach firm lub innych freelancerów). Postaraj się wyceniać swoją pracę podobnie do nich.
Czasami, możesz chcieć rozszerzyć swoje zainteresowania i obszar działalności, ale nie wypracowałeś jeszcze portfolio tego rodzaju tematyki. W tej sytuacji możesz zrobić kilka projektów za bardzo niską stawkę lub tylko do portfolio (kiedy pracujesz przy większej liczbie projektów klienta). W tej sytuacji klient wie na co się pisze, a ty zdobędziesz doświadczenie przy prawdziwym projekcie.
Przedpłata, zaliczka i zadatek: plusy i minusy
Moim zdaniem przedpłata (zadatek) jest niezbędny. Na początku swojej kariery freelancera nikt nie będzie chciał płacić ci z góry. Szczególnie w sytuacji w której twoje portfolio jest jeszcze mało rozwinięte, brak w nim dobrych projektów. Musisz też pamiętać o rozróżnieniu zadatku i zaliczki: zaliczka jest zwrotna, a zadatek nie.
Dlaczego uważam, że zadatek jest ważny:
- Pokazuje, że klient jest gotów pracować z tobą i jest gotów zapłącić za twoją pracę.
- To cię dyscyplinuje. Jeśli weźmiesz zadatek, bierzesz na siebie odpowiedzialność by skończyć zadania na czas.
- Bywają projekty trwające nie z twojej winy po kilka miesięcy. Z przedpłatą nie będziesz obawiał się o swoje finanse i trzeszczący budżet domowy.
Nie stój pieniądzom na drodze
Klient to zajęty przedsiębiorca: inny by przecież nie korzystał z twoich usług bo nie byłoby go na nie stać. On musi zaplanować sobie czas na spotkanie z tobą lub by móc rozliczyć twoją pracę. W związku z tym możesz nie dostać pieniędzy tego samego dnia i będziesz musiał kilka dni poczekać. Najlepszym pomysłem w tej sytuacji jest dac klientowi tyle opcji płatności jak to tylko możliwe: gotówka, przelew bankowy, systemy w rodzaju dotpay lub paypal.
Jak zarabiać więcej a pracować mniej?
Na początek zajmij się organizacją swojej doby: znajdź i wyznacz czas na swój odpoczynek i sen. Kiedy pracujesz 24 / 7 szybko się wypalisz. Ciągłe zmęczenie zaszkodzi twojej pracy i relacjom z przyjaciółmi i rodziną. W rezultacie twoja praca będzie przynosiła coraz mniejszy i mniejszy dochód.
Inwestuj w siebie. Spędzaj swój czas i wydawaj pieniądze nie tylko na rozrywki i imprezy, ale na coś, co przyniesie ci zysk w przyszłości, nawet tej dalszej:
- Samokształcenie.
- Uczestnicz w spotkaniach, wykładach i konferencjach.
- Wygodne stanowisko pracy, etc.
Pracuj efektywnie i wybierz godziny swojej najwyższej produktywności. Zminimalizuj wpływ demotywatorów: wyłącz Facebooka, Twittera (tak, wiem, że to trudno, ale nic nigdy nie jest proste), sprawdzaj swoje maile regularnie (a nie ciągle!), przełóż na później artykuły które cię ciekawią i sufrowanie w internecie.
Dla mnie jako freelancera, to, że zacząłem pracować na własny rachunek jako firma (jednoosobowa działalność gospodarcza), dało tylko pozytywne efekty. Po pierwsze: pracuję lagalnie. Po drugie: klienci płacą mi lepiej kiedy jest zawarty oficjalny kontrakt. Wierz mi: to otwiera też drzwi do lepszych i ciekawszych projektów.
Zbieraj dane na temat swoich przychodów. Najważniejsza zasada: stagnacja zawodowa jest wyraźnie widoczna w twoich dochodach. Jest niezwykle istotne byś zarządzał swoim czasem pracy, wykorzystywał go efektywnie i podliczał klientów tylko za godziny spędzone nad ich projektami. Na początku swojej kariery najlepiej korzystać z programów śledzących czas twojej pracy. Bardzo pomogą ci w organizacji a na początku tej pracy bedziesz bardzo potrzebował.
Aplikacje takie jak TMetric, umożliwiają sprawdzenie i kontrolę czasu jaki poświęciłeś na pracę z klientem i na zadanie. Jest istotne by pokazać klientowi jak czasochłonny był projekt jaki dla niego realizowałeś. Wyeliminujesz w ten sposób wszystkie nieporozumienia kiedy dojdziecie do kwestii płatności. Aplikacja jest zintegrowana z popularnymi programami do zarządzania projektami: Trello, ToDoist, Wunderlist, JIRA, Asana i wieloma innymi. Możesz mi wierzyć: musisz nauczyć się używać którejś z nich jeśli nie chcesz utonąć w bieżącej korespondencji i zadaniach jakie stawiają przed tobą różni klienci.
Każdy z nas chce pracować mniej i poświęcić się swojemu hobby: trzeba znać wartość swojego czasu i pamiętać o back-up swoich plików. Nauczyłem się tego po serii bolesnych incydentów: ze względu na niewłaściwy zapis w trakcie zamykania Photoshopa, plik źródłowy został uszkodzony i musiałem zaczynać swoją pracę od nowa.
Brak szefa
W mojej opinii brak szefa to jest zdecydowana zaleta pracy na własny rachunek. Nikt nie patrzy ci przez ramię, robisz cokolwiek chcesz. Niebezpieczeństwo jest takie: jeśli jesteś źle zorganizowany będziesz się snuł z kąta w kąt nie robiąc nic konstruktywnego.
Kiedy pracujesz dla szefa, to on jest odpowiedzialny za poszukiwanie nowych projektów i ryzyko niewypłacalności klienta.
Elastyczne godziny pracy
Opcja pracy w dowolnie wybranych godzinach to oczywista zaleta pracy freelancera. Trzeba jednak uważać na to by nie zaprzepaścić cienkiej granicy pomiędzy pracą a przyjemnością (tzw. work - life balance). My chcemy pracować w domu a nie żyć w pracy.
Rozwiązałem to tak, że odseparowałem swoje środowisko pracy od domu i odwrotnie. Mówiąc prościej: zwykłe przeniesienie komputera do innego pokoju pomogło mi spędzać swój wolny czas bez niego. Po tym jak odkryłem ten 'life hack' zacząłem spędzać mniej czasu przed swoim kompueterem. Ideałem byłoby przenieść swoje stanowisko pracy do jakiegoś biura co-workingowego lub w ogóle do biura ale nie zawsze jest to możliwe.
Trzeba wiedzieć i samemu sobie pilnować kiedy pracować, a kiedy odpoczywać. Żeby tego dopilnować zrobiłem w arkuszu kalkulacyjnym tabelkę z godzinami swojej pracy i się jej trzymałem. W konsekwencji przekształciło mi się to w nawyk.
Pracuję gdzie chcę
Docenisz pracę z domu gdy na dworze jest - 10°С i nie chce się wychodzić na taki ziąb by dotrzeć na rano do biura. Z kolei latem praca na dworze - na świeżym powietrzu - jest po prostu super. Jeśli chodzi o wolność wyboru i wybór miejsca i narzędzi pracy - wszystko wybierasz zgodnie ze swoimi preferencjami i nie ma żadnych pułapek.
Jednakże, jest też druga strona medalu - jakby nie patrzeć ciągle jesteś w pracy... Wszystkie wydatki na to by wygospodarować swój kąt do pracy spoczywają na twoich ramionach. Łatwo przez to popaść w osamotnienie i stać się odludkiem. W pracy nie będziesz miał do kogo się odezwać.
Co dalej? Jakie są Perspektywy?
Wraz ze wzrostem doświadczenia, będziesz miał coraz więcej projektów - z czasem nie będziesz już mógł się z nimi uporać. Utrata klienta zawsze boli, nawet jeśli odmówiłeś mu przez nadmiar pracy. W tej sytuacji to o czym napisałem na początku - kontakty zgromadzone z różnych źródeł - okażą się nieocenione. W tej sytuacji postąpisz jak ja - zbierzesz zespół i zaczniesz obsługiwać klientów bardziej kompleksowo, szerzej. Bo masz świadomość, że projekty przychodzą falami - czasami pracujesz więcej - czasem mniej.
W rezultacie zaczniesz przekazywać coraz więcej projektów swoim współpracownikom by skupić się tylko na tworzeniu i zarządzaniu projektami. Możesz też spróbować i otworzyć własne studio. Jest całkiem logiczne, że profesjonalizm 40 - letniego designera, który robi projekty dla siebie (tak jak na poczatku swojej kariery) wzbudza wątpliwości. To jedyna droga - przestaniesz być freelancerem, do czego się później tęskni.
Dzielenie się wiedzą zawsze jest interesujące i emocjonujące. Warto to robić. Kiedy masz tego doświadczenia bardzo dużo, możesz zacząć szkolić innych na konferencjach, kursach lub spotkaniach tematycznych. Jak widzisz: perspektywy są całkiem znośne i masz sporo możliwości.
Podsumujmy
Życie freelancera daje ci wiele możliwości dla samorozwoju ale ma sporo minusów. Źle zorganizowany człowiek utknie w pułapce nisko kosztowych, słabych projektów. Z czasem pogłębiających frustrację.
Mam nadzieję, że moje przemyślenia na ten temat pomogą komuś przemyśleć niuanse i wznieść się na wyższy poziom.
Sukces jako freelancer to nie jest mrzonka: da się. Życzę Wam powodzenia z całego serca!